Wołodź

ВОЛОДЖ (pol. Wołodź) – do 1947 r. wieś ukraińska w powiecie brzozowskim. W 1939 r. zamieszkiwało ją 980 osób: 840 Ukraińców, 105 Polaków, 20 rzymskich katolików posługujących się językiem ukraińskim, 15 Żydów [Kubijowycz, 3].

HISTORIA

Po deportacji części mieszkańców Ukraińców do Ukraińskiej SRR w latach 1945–1946 Wojsko Polskie w 1947 r. w ramach deportacji o kryptonimie „Wisła” wygnało ze wsi na tzw. Ziemie Odzyskane  370 obywateli RP narodowości ukraińskiej [Akcja „Wisła” 2013, 1030]. W wydaniu zbioru dokumentów „Akcja „Wisła”” nie ma danych o ilości deportowanych z Wołodzi jako osobnej wsi, jednak 370 dla przysiółka Wola Wołodzka są tak zawyżone, że wypada potraktować je jako dotyczące całej Wołodzi.

DOKUMENTY

Fragment sprawozdania terenowego referenta OUN o mordzie członków MO z Borownicy na 3 Ukraińcach w Wołodzi

[…] 24.2.1945 roku 25 polskich milicjantów z Borownicy napadło na Wolę Wołodzką, zaczęli strzelać do ludzi, palić domy i grabić. Zabili 3 osoby, spalili dom i stodołę. […]

Źródło: AIPN Rz 072/1, t. 2, [Wisti z terenu, b.d.], k. 288.

DZIEDZICTWO UKRAIŃSKIEJ KULTURY MATERIALNEJ

CMENTARZ na Woli Wołodzkiej
Na przysiółku Wola Wola Wołodzka, na górze Hostre, w latach 1945-1946 czynny był cmentarz, na którym dokonywano pochówków poległych żołnierzy Ukraińskiej Powstańczej Armii z 2. Batalionu Przemyskiego, zwłaszcza kompanii „Szturmowiec”-2 (ukr. Udarnyk) pod dowództwem porucznika Mychajły Dudy „Hromenki”. Cmentarz formowano wokół kurhanu Nieznanego Żołnierza, na którym stał wtedy brzozowy krzyż. Pierwszy pochówek miał miejsce w marcu 1945 r. (Soroczak z Jawornika Ruskiego, ofiara boju z bandyckim oddziałem Kotwickiego z Borownicy), ostatni jesienią 1946 r. Łączna ilość pochowanych tam żołnierzy UPA i członków innych struktur podziemia ukraińskiego nie jest znana, lecz należy przypuszczać, że sięga kilkudziesięciu osób, na co wskazują także wymiary powierzchni cmentarza. Mogiły ziemne uległy zniszczeniu na początku lat 70. XX w.: zrównały je z ziemią maszyny transportu leśnego. W 1990 r. na kurhanie Myron Ficak z Przemyśla ustawił nowy krzyż, brzozowy, a w 1993 r. następny, który jednak po kilkunastu latach upadł.


Fotografie z czerwca 2011 r.