ТРІЙЧИЦІ (pol. Trójczyce) – do 1945 r. wieś ukraińska w powiecie przemyskim. W 1939 r. 640 mieszkańców, w tym 590 Ukraińców, 20 Polaków, 15 ukraińskojęzycznych rzymskich katolików, 17 żydów [Kubijowycz, 57].
DOKUMENTY
1950 listopad 29, Przemyśl – Fragment protokołu przesłuchania podejrzanego Jana Dźwierzyńskiego przez Stanisława Jędrysa, oficera śledczego WUBP w Rzeszowie
[…] Pytanie: Wyjaśnijcie działalność organizacji BCh po wyzwoleniu Polski. […]
Odpowiedź: […] W kilka dni później z inicjatywy Kisiela została przeprowadzona akcja przez Kisiela w gromadzie Trójczyce, gdzie to zostało wymordowanych około 19 osób ukraińskich […].
Odpis, maszynopis. IPN-Rz-050/124, t. 1, k. 67.
Z rozmowy z mieszkańcem Trójczyc (2015) wynika, iż w lutym 1945 r. uzbrojeni bandyci (niedawni członkowie AK) zamordowali w Trójczycach w domach nie mniej, jak 19 mieszkańców narodowości ukraińskiej. Wspomnienia Josypa Wojtowicza, ur. w 1909 r. w Trójczycach, potwierdzają, iż byli to m.in.: 67 letnia kobieta o nazwisku Wojtowicz, jej synowa Kateryna Wojtowicz, małoletnia córka Kateryny Wojtowicz, 18-letni Emil Kowal, Wasyl Wojtowicz, jego żona Antonina Wojtowicz, córka Wasyla i Antoniny Wojtowiczów Stefania, 65-letnia Kateryna Wojtowicz, jej 20-letnia córka Emilia i synowa Pelahija, 75-letnia Wasyl Wojtowicz [Deportaciji 2002, 106]. Nagrobek na nowym cmentarzu świadczy, że ofiarą mogła być także Marija Kaczmar (1862-15.02.1945).
Fragment relacji Josypa Wojtowycza o mordzie na Ukraińcach w Trójczycach
[…] W 1945 roku nocą z 22 na 23 lutego miała miejsce nowa tragedia: wymordowanie przez polskich bandytów pod przewodem bolszewickich „wyzwolicieli” wielu mieszkańców mojej wsi Trójczyce. Zamordowano moją 67-letnią stryjnę, jej synową Katerynę Wojtowycz (z domu Hrynewycz) z dwoma dziećmi przy piersi. Młodą kobietą w zwierzęcy sposób zarżnięto bagnetami, dzieci zostały we krwi koło zabitej matki i babci. […] Emil Kowal, 18-letni chłopak, został w zwierzęcy sposób zabity bagnetem w łóżku. Wasyl Wojtowycz, jego żona Antonina, córka Stefanija Wojtowycz, zostali rozstrzelani z automatu na strychu. 65-letnia Kateryna Wojtowycz, jej 20-letnia córka Emilia i synowa Pelagia zostały zakłute bagnetami. 3-letni wnuk Katereny został ranny strzałem w potylicę, ale przeżył. Wasyl Wojtowicz (75-letni gospodarz) został rozstrzelany w domu, a jego syn Josyf odniósł ciężką ranę i cudem przeżył.
Źródło: J. Wojtowycz, s. Trijczyci, w: Deportaciji…, t. 3: Spohady, Lwiw 2002, s. 106.
HISTORIA
Wieś o ciekawym rodowodzie historycznym. Bez wątpienia nazwa nawiązująca do Trójcy Przenajświętszej świadczy o tym, że w przeszłości istniał tu klasztor. Dotychczas nie są znane inne oprócz nazwy świadectwa historyczne, jednak wiadomo, że analogicznie wieś Trójca koło Arłamowa zawdzięcza swą nazwę poświadczonemu dokumentalnie klasztorowi pod wezwaniem Św. Trójcy. Zapewne stał on w miejscu będącym kulturowym centrum wsi, gdzie do 1964 r. stała cerkiew, która nie przez przypadek, a pragnienie kontynuacji i świadomego dziedziczenia poświęcona była właśnie Trójcy Przenajświętszej. Od 2016 r. dawne centrum znajduje się w trakcie ostatecznego niszczenia a mieszkańcy są pozbawiani mienionej świetności Trójczyc, ponieważ cerkwisko i pierwotny cmentarz są zabudowywane, a ślady kultury chrześcijańskiej usuwane (zob. notka o Cmentarzu niżej).
W 1785 r. Trójczyce zamieszkiwało 260 greckich katolików, 40 rzymskich katolików [Blazejowskyj, 493].
CERKIEW i
Zbudowana w latach 1922-1924, pod wezwaniem Trójcy Przenajświętszej. Zgodnie z informacją miejscowych mieszkańców, rozebrana w 1964 r. po tym, jak w 1962 r. wichura zerwała z dachu blachę.
CERKWISKO
Pierwsza fotografia z 1999 r, pozostałe 7 marca 2017 r. Obecnie widoczną pozostałością placu cerkiewnego i cmentarza jest krąg lip.
CMENTARZ dawny przy cerkwi
Nieoznaczony, nie wpisany do rejestru zabytków, natomiast ujęty w gminnym spisie zabytków. Znajduje się za ośrodkiem zdrowia, widoczność obiektu i droga dojazdowa utrudniona przez bramę i szopę drewnianą.
Świadectwa historyczno-kulturowe, którymi były 4 dawne nagrobki cmentarne i szczątki innych, zostały wywiezione w 2016 r. przez właścicielkę posesji bezpośrednio sąsiadującej z cmentarzem. Były to okazałe kamienne nagrobki m.in. Anny Wojtowicz z napisem cyrylickim, Leonarda Gochlewskiego z napisem łacińskim w języku polskim. Zrzucono je na nowym cmentarzu jako śmiecie kamienne i pozostawione bez renowacji. W ten sposób z dawnego cmentarza bezprawnie przemieszczona i poważnie uszkodzona została (zapewne przez uderzenie łyżką koparki) podczas transportu m.in. rzeźba autorstwa znakomitego rzeźbiarza ze Lwowa Paula Eutele (1804-1889) z XIX w. Stylistycznie identyczne rzeźby zamawiali polscy właściciele majątków w innych miejscowościach. W Rzeczpospolitej Polskiej można je odnaleźć na dawnym cmentarzach greckokatolickich w Wierzbicy i Teniatyskach w powiecie Tomaszów Lubelski. Prace mistrza Eutele znajdujące się na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie w liczbie ok. 60 są chronione przez wpisanie w rejestr zabytków.
Zdjęcia z 7 marca 2017 r.
CMENTARZ nowy
Nowy cmentarz parafialny, po lewej stronie drogi z Przemyśla na Wacławice.
Fotografie z 1999 r.