КОРМАНИЧІ (pol. Kormanice) – do 1947 r. wieś ukraińska w powiecie przemyskim. W 1939 r. liczyła 980 mieszkańców: 920 Ukraińców, 20 Polaków, 30 ukraińskojęzycznych rzymskich katolików, 10 Żydów [Kubijowycz, 56].
HISTORIA
W okresie 28 kwietnia – 10 maja Wojsko Polskie deportowało z Kormanic 960 mieszkańców, obywateli polskich narodowości ukraińskiej; we wsi nie pozostał ani jeden mieszkaniec [Akcja „Wisła” 2013, 1046].
WSPOMNIENIA
Fragment relacji Mychajła Karabena o mordzie żołnierzy Wojska Polskiego na Ukraińcach w Kormanicach
[…] Na przełomie końca lata i początku jesieni 1945 roku coraz częstsze były zasadzki i blokady od strony lasów przeprowadzane przez wojska polskie i radzieckie w celu walki z oddziałami UPA. Żołnierze Wojska Polskiego szczególną uwagą przeszukiwali domy Ukraińców, znęcali się i zabijali mieszkańców. W Kormanicach zamordowani zostali 4 niewinni mieszkańcy: 55-letni Nazar Sałahaj ( rano szedł w stronę lasu po koniczynę został zastrzelony przez radziecką zasadzkę), 25-letni Mychajło Kamiński (w zwierzęcy sposób zamordowany przez polską policję, gdy wieczorem szedł na futor Żupa do swojej dziewczyny), 35-letni Pawło Krok z futora Koreń ( rozstrzelany żołnierzy polskich o świcie koło własnego domu) i mężczyzna z sąsiedniej wsi, który szedł do Przemyśla na bazar ( zastrzelony przez polską zasadzkę w polu między Kormanicami i Kniażycami). […]
Źródło: s. Kormanyczi, w: Deportaciji…, t. 3: Spohady, Lwiw 2002, s. 70–71.
Relacja Stepana Kostyka, syna Pawła i Jarosławy, ur. w 1950 r. w Górowie Iławeckim o mordzie żołnierzy Wojska Polskiego na Wasylu Synowcu
Wasyl Synowiec, lat około 24, syn Tymoteja i Anny z domu Pelc, został zraniony strzałem pijanych żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego, którzy po zranieniu go zapalili jeden z domów w Kormanicach, wrzucili do niego rannego Wasyla Synowca. I on tam zginął śmiercią tragiczną, paląc sie żywcem. W tym czasie pijani żołnierze Ludowego Wojska Polskiego wykrzykiwali różne bluźnierstwa do palącego się żywcem Wasyla Synowca, bestialsko się wyśmiewali, gdy on ginął. Jego zwłoki, spalone resztki, mieszkańcy Kormanic pochowali na greckokatolickim cmentarzu w Kormanicach. O mordzie na Wasylu Synowcu wiem z opowiadań Stefaniji Worobeć, siostry rodzonej Wasyla Synowca oraz Iryny Chanas. Trumnę dla Wasyla Synowca zrobił mój stryjek Józko Kostyk, stolarz w Kormanicach. Zerwał deski ze stodoły i z nich zrobił maleńką trumnę na spalone resztki po spalonym żywcem człowieku. Ofiara pochowana została nocą na cmentarzu w Kormanicach. Osobiście opowiedział mi o tym mój stryjek Józek Kostyk.
Źródło: Archiwum Bogdana Huka. Listy elektroniczne Stefana Kostyka z 3 i 5 marca 2020 roku.
KOMENTARZE
DZIEDZICTWO UKRAIŃSKIEJ KULTURY MATERIALNEJ
CERKIEW
Cerkiew wraz z dzwonnicą i plebanią. Fotografie z 2005 r.
CMENTARZ
Wyniki monitoringu z 2005 r. Nie obejmuje całości cmentarza.
Wyniki monitoringu z 14 października 2017 r. Nie obejmuje całości cmentarza.
Pomnik-Profanacja
Profanacja miała miejsce latem 2019 r.
BIBLIOGRAFIA